Idziesz do sklepu po bułki, wracasz z batonikami, gazowanymi napojami i mrożoną pizzą. Przyznaj, ile razy miałeś listę zakupów „w głowie”, po czym wrzucałeś do wózka wszystko, co było w zasięgu wzroku? Niefrasobliwe zakupy często są wynikiem niecnych strategii marketingowych, którym ulegają nawet najbardziej skrupulatni klienci. Jednak każdy, kto nie chce pod koniec miesiąca zerkać z trwogą do portfela, powinien robić zakupy z głową. Oszczędzanie na zakupach to prosty plan na podreperowanie domowego budżetu i odłożenie całkiem przyjemnej kwoty w niemal nieodczuwalny sposób.

Planuj zakupy na cały tydzień

Wyznacz sobie jeden dzień (np. niedzielę) na zaplanowanie tygodniowych sprawunków. Przejrzyj zawartość lodówki, rozpisz codzienne menu i przygotuj dokładną listę. Pamiętaj też o sprawdzeniu stanu kosmetyków, środków czystości i domowej chemii. Jeśli zapomnisz jednej ważnej rzeczy, czeka Cię dodatkowa wycieczka do sklepu, podczas której kupisz kilka innych, nadprogramowych produktów.

Rób zakupy w dużych supermarketach

Po rozpisaniu tygodniowej listy zakupów, przeznacz jeden dzień (np. środę) na zakupy w supermarkecie lub dyskoncie. Ogranicz zakupy w małych sklepach do świeżych warzyw, owoców i mięsa, a produkty o długim terminie ważności kupuj tam, gdzie jest taniej. W supermarketach warto zapisać się do programów lojalnościowych, w których za zrobienie zakupów zostają naliczone punkty, wymienialne na bony lub nagrody.

Porównuj ceny produktów

Oszczędzanie na zakupach to umiejętność, którą można nabyć pod warunkiem, że jesteś gotowy na porzucenie swoich przyzwyczajeń. Większość osób utożsamia wysoką cenę z jakością produktu, jednak w dzisiejszych czasach więcej płacimy za marketing niż rzeczywistą wartość. Produkty no-name mogą być tak samo dobre, jak artykuły znanych producentów, dlatego warto poświęcić chwilę na czytanie etykiet. Wypróbuj też produkty oznaczone logo sklepu – niektóre produkty marek własnych (chemia, słodycze, olej, mleko) w niczym nie ustępują tym, po które sięgasz na co dzień, a są sporo tańsze.

Płać gotówką, nie kartą

Jak wydawać mniej w sklepie? To proste – wystarczy zabrać ze sobą mniejszą ilość gotówki, a kartę zostawić w domu. Jeśli wybierzesz się na zakupy z banknotem stuzłotowym, nauczysz się skrupulatnie sprawdzać ceny i liczyć w głowie zawartość koszyka. Bez finansowej poduszki bezpieczeństwa w postaci karty debetowej, będziesz przykładać większą wagę do tego, aby nie przekroczyć limitu zakupowego.

Dokładnie sprawdzaj ceny

Często zdarza się, że pracownicy sklepu nie zdążyli wymienić metki z ceną – wówczas płacisz więcej, niż zamierzałeś. Pomyłki zdarzają się też wówczas, gdy produkty na półce sklepowej są poprzekładane, rozrzucone w nieładzie lub podobne do siebie, trudno więc dopasować cenę do właściwej pozycji. W przypadku droższych artykułów (chemia, kosmetyki, produkty egzotyczne) warto posiłkować się czytnikiem lub poprosić sprzedawcę o sprawdzenie ceny na kasie.

Bądź nieczuły na zabiegi marketingowe

Relaksująca muzyka, brak zegara na ścianie, darmowe degustacje – dzięki tym zabiegom, zakupy stają się na tyle przyjemne, że zapominasz o upływającym czasie i… wydajesz też więcej niż zamierzałeś. Pamiętaj też, że oszczędzanie na zakupach wymaga zaglądania na najniższe półki – w zasięgu wzroku masz odpowiedniki znacznie droższe, a niekoniecznie lepsze. Kolejnym sprytnym zabiegiem są ceny z końcówkami typu 0,89 zł; 0,98 zł; 0,99 zł. Klient często je pomija i dodaje tylko pełne złotówki, wskutek czego szacunki mocno odbiegają od wartości naliczonej w kasie.

Jak wydawać mniej w sklepie? To proste – traktuj zakupy zadaniowo. Zrób listę, zrealizuj ją co do ostatniej pozycji, uważnie przyglądaj się cenom i bądź mądrzejszy od speców marketingu. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wpłać na konto, by… zrobić zakupy on-line. Wiele produktów codziennego użytku – chemię, kosmetyki, odzież – kupisz w sieci znacznie taniej niż w placówce stacjonarnej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here